9 marca odbyła się wspaniała wycieczka pierwszoklasistów do gospodarstwa ekologicznego w Grzybowie. Choć pogoda budziła pewne opory, pomysł wyjazdu okazał się pełnym sukcesem ( jak to określiła mama Mateuszka z Ia ). Powitał nas na miejscu właściciel, Szwajcar Peter Stratenwerth i jego polska żona Ewa.
W programie warsztatów dzieci, poprzez ciekawe zabawy poznawały życie i zwyczaje zwierząt, oglądały gospodarstwo, a w nim : krowy, kozy i konia. Piekły samodzielnie chleb, poznawały zwyczaje pszczół i robiły świeczki z pszczelego wosku. Największą atrakcją okazały się trzy małe koźlątka, które przyszły na świat zaledwie dzień wcześniej. Dzieci mogły je głaskać i karmić mlekiem z butelki. Dla grupki chłopców większą frajdę sprawił Peter zabierając nas na krótki spacer na pole, gdzie tropiliśmy ślady zwierząt i ptaków. Przez lornetki obserwowaliśmy zajączka i stado kuropatw. Podczas naszych warsztatów towarzyszyła nam grupa miłych obserwatorów z Turcji, którzy planują utworzenie podobnego stowarzyszenia w swoim kraju. Też byli zauroczeni, choć wyraźnie zmarznięci.
Mimo tego, że pobyt troszkę się przedłużył, nikt nie narzekał. Dzieci szczęśliwe i pełne wrażeń, raczej niechętnie wracały do Warszawy. Z przemiłymi gospodarzami umówiliśmy się już na jesień, na święto pieczonego ziemniaka. Zachęcamy wszystkie klasy, także gimnazjalne do odwiedzenia tego ciekawego miejsca.