Zielona Szkoła najmłodszych uczniów Pro Futuro rozpoczęła się od Krainy Westernu i mimo że pogoda nie dopisała tego dnia, nastroje dzieci były znakomite. Z każdym dniem jednak było więcej słońca i oczywiści więcej atrakcji. W ZOO każdy kto tylko zechciał mógł potrzymać węża, zobaczyć rekina i poznać ciekawostki z życia hipopotama. Mieliśmy okazję również dowiedzieć się jakie zioła leczą oraz poznać tajemnice drzew. Najwięcej emocji jednak wzbudziło nocowanie w szkole i wszystko to co się z tym wiązało. Na dowód tego że było naprawdę fajnie pozwolę sobie zacytować pytanie jednego z uczniów "Proszę Pani a czy Zielona Szkoła mogłaby trwać dwa tygodnie?"