logo

tel. (22) 861-31-30

kom. 608-355-172

sekretariat@profuturo.edu.pl

ul. Przyszłości 4

05-082 Blizne Łaszcz.

Poniedziałek - Piątek

8.00-17.00 | Sekretariat

7.30-18.30 | Szkoła

logo

tel. (22) 861-31-30

kom. 608-355-172

ul. Kaliskiego 29A

01-476 Warszawa

07:30 - 18:30

Pon. - Pt.

Konkurs literacki pt. „Wierszydło-straszydło” rozwiązany!

Konkurs pt. „Wierszydło-straszydło” został rozstrzygnięty! Spotkał się z niespodziewanie dużym zainteresowaniem. Jury w składzie jednoosobowym (i bardzo subiektywne:) dokonało rzetelnej oceny wszystkich prac. Prace były straaaasznie ciekawe i baaardzo trudno było podjąć decyzję, kto zajmie piersze, a kto trzecie miejsce.
Oto wyniki moich nocnych ślęczeń nad wierszydłami-straszydłami:
Wiersze nagrodzone w konkursie:
 
Kategoria: kl. 1-3
I. miejsce: „Obwiesie”, autorzy: Wiktor Antczak, Jacek Szcześniak, kl. 2 c
II. miejsce: „Zjawa”, autor: Natalia Krzywda, kl. 2 a
III. miejsce: „Grubasy”, autor: Adrian Twarowski, kl. 2 c
 
Kategoria: kl.4-6
I. miejsce: „(***)” (Gdzieś na szczycie Sabatu…), autor: Małgorzata Czaplicka, kl. 6
II. miejsce: „Dwa Wietrzydła”, autor: Zuzanna Nałęcz-Mroczkowska, kl. 6
III. miejsce /ex aequo/: „Kościotrup i goście”, autor: Adela Podgórska, kl. 5, „Halloween”, autor: Olga Pniewska, kl. 5
 
Ooogromnie dziekuję Dyrekcji Szkoły za wsparcie w realizacji tego projektu. Wszyscy laureaci otrzymali dyplomy i nagrody książkowe (i szósteczki do dziennika), a wszyscy uczestnicy konkursu nagrody pocieszenia – płyty CD (a do dziennika po piąteczce). 
Wkrótce następny konkurs literacki. Zachęcam serdecznie i zapraszam wszystkich uczniów Pro Futuro do wzięcia w nim udziału! Piszcie!
 
Jury: Magdalena Sadowska-Maciejewska 😉
 
Publikacje pokonkursowe
 
***
 
Gdzieś
na szczycie Sabatu
Gdzie roi się
od czarów …
siedzi dwanaście wiedźm.
 
Pierwsza
dłubie w nosie
 
Druga 
poszukuje kota
 
Trzecia 
na stosie się pali
 
Czwartej 
chata się wali
 
Piąta
w kociołku coś warzy
 
Szósta 
na miotłę włazi
 
Siódma
jest w rozpaczy
szuka punktu naprawy odkurzaczy
 
Ósma 
różdżkę zgubiła
 
Dziewiąta 
umysł magicznym napojem wzmocniła
 
Dziesiąta 
upaprana w błocie
wróży w swoim namiocie
 
Jedenasta
w obdartej szacie
chodzi po mrocznych gąszczach 
w poszukiwaniu chrabąszcza
 
Dwunasta 
siedzi w kącie 
i mąci w kotle
bo zobaczyła w magicznej kuli
że w kapeluszu ma dziury
 
autor: Małgorzata Czaplicka, kl. 6
 
Dwa Wietrzydła
 
Dwa Wietrzydła w lesie żyły
I bardzo się lubiły.
Razem dzieci straszyły.
 
Dorosłych przerażały.
Całe wioski ich się bały.
Raz do Warszawy się wybrały.
 
Pomyślały: „Będzie śmiechu kupa,
gdy każdy warszawiak ucieknie od ducha”
I straszyły na Bemowie, w lesie i na Grotach.
Żołnierze tak się bali, 
że z WAT-u pouciekali.
Przyszły więc do Pro Futuro…
 
A w szkole tej
tak fajnie się działo,
że Wietrzydłom straszenia się odechciało.
Nazajutrz mundurki Pro Futuro wdziały
i do szkoły co tchu pognały.
 
Potem grzecznie się uczyły,
„Czerwone paski” na świadectwach zdobyły.
Po studiach szkołę założyły,
w której małe potworki uczyły!
 
autor: Zuzanna Nałęcz-Mroczkowska, kl. 6
 
Kościotrup i goście
 
Kościotrup przy kości,
czekając na gości,
W grobowcu się mości.
 
Lecz w chwili radości,
za hieną wszczął pościg.
I wtedy to…
odpadł mu nos!
 
Kościotrup się rzuca.
Kościotrup się miota.
Bo na nic poszła
jego cała robota.
 
Nagle przyszedł jeż
I rzekł: 
„Nie wiem,
czy wiesz mój drogi,
że dorabiają nogi.
Doszły do mnie również głosy,
że możliwe są też nosy…
i zadarte, i spiczaste
kolorowe lub kolczaste.”
 
Nie mówiąc nikomu
Pan jeż wrócił do domu.
Kościotrupowi przeszła złość,
Ale jeża miał już dość.
 
Nagle przyszli goście!
Kościotrup dostał perfumy
i paczkę do żucia gumy.
 
Pomyślał: „Dobrze się składa
na Haloween pożyczę nos 
od sąsiada”.
 
autor: Adela Podgórska, kl. 5
 
Halloween
 
Halloween to fajna rzecz,
ale nie w tym wydaniu…
W poniedziałek zawył wilk,
który myślał o swoim śniadaniu.
We wtorek tańczyłam z wampirem
z koszmarnym na głowie tapirem.
W środę znalazłam stos żab,
które śpiewały rap.
W czwartek wiedźma na werandzie
rozdawała czarcie żarcie.
No a w piątek, proszę was,
nietoperze obsiadły las.
O sobocie i niedzieli
wolę nie wspominać.
A jak chcecie poznać koniec,
to zadzwońcie do Berlina!
 
autor: Olga Pniewska, kl. 5
 
Obwiesie
 
W wielkim ciemnym lesie
Mieszkają dwa obwiesie
A jak się nawzajem obwieszą
To bardzo się cieszą
 
A w innym ciemnym lesie
Mieszkają trzy obwiesie
Jak jeden drugiego obwiesi
To jest mniej obwiesi
 
W innym ciemnym lesie
Mieszka tysiąc obwiesi
Oni się kochają
I bajki sobie opowiadają
A bajki brzmią tak:
„Nie było wiatru
A ruszał się krzak…”
 
Te bajki bardzo lubiły
I się z nich cieszyły
Te bajki były fajowe
O obwiesiach, które 
Tracą głowę.
 
autorzy: Wiktor Antczak i Jacek Szcześniak, kl. 2
 
Zjawa
 
Pro Futuro – szkoła fajna i miła była
dopóki się zjawa nie pojawiła 
i w szkole straszyła…
Łańcuchami dzwoniła
Dyrektora odwiedziła
Dzieci wystraszyła
Aż się w końcu znudziła
i wróciła tam, skąd przybyła:)
 
autor: Natalia Krzywda, kl. 2 a
 
Grubasy
 
W wielkim domku
niedaleko lasów
mieszkało czterech grubasów.
 
Jeden na imię miał Tomek
i bardzo lubił swój domek.
 
Drugi na imię miał Bonifacy
i bardzo lubił chodzić do pracy
(w jego pracy byli sami dziwacy:).
 
Trzeci nazywał się Trąbek 
i miał jeden duży biały ząbek.
 
Czwarty na imię miał Wacek
i kiedyś zjadł cały placek
(ten placek był duży, zielony
i strasznie posolony:).
Dlatego Wacek
zwymiotował cały placek…
 
Od tego czasu grubasy
jedzą tylko tłuste kiełbasy.
 
autor: Adrian Twarowski
Zdjęcie do artykułu

IMG_5908_small.jpg

Comments are closed.