10 lutego pojechałam z uczniami klasy 3a i 3b do Muzeum Łowiectwa i Jeździectwa. Byliśmy tam na lekcji na temat ptaków. Dowiedziałam się dużo rzeczy.
Pani przewodnik opowiedziała nam o ptakach, o których jeszcze nie słyszałam. Nie wiedziałam, że istniał drop. Samiec tego gatunku ważył 16 kilogramów, a samica około 11. Dowiedziałam się również dużo ciekawostek na temat kaczek.
Gdy kaczka ma widoczne ”lusterka” lub gdy ma wysunięty środkowy pazurek, oznacza to, ze słabo nurkuje. Jeśli kaczki „lusterko” jest niewidoczne, świadczy to o tym, że jest ona doskonałym nurkiem i potrafi dotrzeć aż do samego dna.
Zdziwiłam się, gdy pani przewodniczka powiedziała nam, ze łabędzie maja około 20.000 piór.
Chciałabym jeszcze raz pojechać do tego muzeum i kupić książkę o koniach.
Gabrysia
We wtorek dziesiątego lutego byliśmy w Muzeum Jeździectwa i Myślistwa. Muzeum mieściło się w łazienkach.
A wszystko zaczęło się tak. We wtorek rano przyszliśmy do szkoły. Pani już tam czekała. Gdy zebrali się wszyscy z trzeciej A i trzeciej B poszliśmy na pętlę autobusową. Autobus już tam stał. Weszliśmy do środka i chwilę później odjechaliśmy. Jechaliśmy ponad godzinę, aż wreszcie dojechaliśmy. W łazienkach było pięknie. Weszliśmy do muzeum i oddaliśmy kurtki. Z panią przewodnik zeszliśmy na dół. Mieliśmy trochę czasu na obejrzenie wystawy. Następnie pani opowiedziała o : bocianie, łabędziu i kaczce. Później pani mówiła o ptakach przylatujących na zimę, o kierunkach i trasie ich migracji. Potem wyszliśmy z muzeum i zwiedzaliśmy Łazienki. Następnie poszliśmy na przystanek autobusowy.
W drodze powrotnej w autobusie było bardzo gorąco, bo mocno świeciło słońce. Jednak tym razem czas minął mi bardzo szybko, ponieważ graliśmy w „Pomidora”. Wysiedliśmy na tej samej pętli co wcześniej i wróciliśmy do szkoły.
Dominik Jędrzejowski
Dzisiaj, 10 lutego o godzinie 8.45 pojechaliśmy do Łazienek Królewskich, bo tam znajduje się Muzeum Łowiectwa i Jeździectwa.
Gdy doszliśmy do muzeum i się rozebraliśmy, spotkaliśmy naszą panią przewodniczkę. Ona zaprowadziła nas do Sali i rozpoczęła się lekcja. Pani mówiła dużo o ptakach. Dowiedziałam się, że łabędź ma najwięcej piór ze wszystkich ptaków, ponad 20 000. Wiem jeszcze, że był jeden ptak – drop, lecz już u nas nie mieszka. Ten ptak ważył 16 kilogramów i latał. Nogi ptaków wcale nie wyginają się do tyłu. Tam gdzie jest wygięcia zaczyna się jego stopa, a ich nogi zaczynają się znacznie wyżej; prawie pod skrzydłami.
Pani mówiła jeszcze więcej o ptakach. Szkoda, że ta lekcja się tak szybko skończyła
Gdy wróciliśmy do szkoły żałowałam, że czas tak szybko mija. Bardzo podobała mi się ta lekcja.
Weronika
10 lutego 2009 roku pojechaliśmy z klasą do Muzeum Łowiectwa i Jeździectwa, które znajdowało się w Łazienkach Królewskich. Pani przewodnik udzieliła nam ciekawej lekcji o wędrówkach ptaków. Pokazała nam również wiele wypchanych ptaków na przykład: bataliony, czaple, łabędzie, sikory, dzięcioły i wiele, wiele innych.
Cała sala zapełniona była ptakami, na szczęście większość tych ptaków zdechła sama, a tylko pojedyncze sztuki zostały zabite. Pod koniec „lekcji” usiedliśmy w kółku, a pani pokazała nam na mapie do jakich krajów odlatują ptaki.
Myślę, że kiedyś jeszcze odwiedzimy to muzeum.
Łukasz Krystowski
10 lutego byliśmy w Muzeum Łowiectwa i Jeździectwa.
Na początku pojechaliśmy autobusem do Łazienek Królewskich. Powędrowaliśmy trochę przez park i doszliśmy do muzeum. Zdjęliśmy kurtki i zaczęliśmy zwiedzanie. Pani przewodniczka zaprowadziła nas do Sali z eksponatami. Opowiadała o polskich ptakach. Dowiedziałem się, że bocian nie je żab, tylko owady i szkodniki. Wiem już, że łabędź oddycha nosem i ma najwięcej piór; aż 20 000.
Później podeszliśmy do mapy świata. Przewodniczka powiedziała, ze ptaki nie lecą przez góry i duże morza.
Na koniec pożegnaliśmy się z panią i wróciliśmy do szkoły.
Bardzo mi się podobało w muzeum. Chciałbym, żeby inne wycieczki do muzeum były podobne.
Mikołaj
10 lutego pojechaliśmy autobusem do Muzeum Łowiectwa i Jeździectwa. Jechaliśmy autobusem 30 minut do Łazienek Królewskich. Pojechała również pani Basia i jej klasa 3a. Jak już dojechaliśmy to zdjęliśmy kurtki i poszliśmy z panią przewodnik. Oprowadzała nas po sali z ptakami i prowadziła lekcję o wędrówkach ptaków. Dowiedzieliśmy się bardzo wiele rzeczy o zwyczajach ptaków. Koło muzeum był park, poszliśmy przez niego na przystanek. Zobaczyliśmy w parku pawie, wiewiórki i gołębie. Wycieczka bardzo mi się podobała.
Asia Kilczewska
10 lutego wyjechaliśmy do Muzeum Łowiectwa i Jeździectwa. Ruszyliśmy o 8.45. po godzinie dojechaliśmy do muzeum. Idąc spotkaliśmy bardzo dużo wiewiórek. Potem doszliśmy do muzeum i po około 60 minutach wyszliśmy. Gdy wracaliśmy do szkoły Pro Futuro w autobusie bawiliśmy się w Anse kabanse. Po godzinie byliśmy na miejscu.
Bardzo bym chciał pojechać jeszcze raz w to miejsce.
Tadzio
We wtorek 10 lutego z klasą byliśmy na wycieczce w Muzeum Łowiectwa i Jeździectwa w Łazienkach Królewskich. Byliśmy również z klasą 3a. Jechaliśmy autobusem dość długo. Jak już dojechaliśmy przeszliśmy przez park. W parku widzieliśmy pawie na wolności. Potem weszliśmy do muzeum i zdjęliśmy kurtki. Ten temat nazywał się „Wędrówki ptaków.” Pani przewodnik zaprowadziła nas do sali z ptakami. Sporo się dowiedzieliśmy o ptakach. Lekcja trwała około 50 minut. Gdy skończyła się lekcja poszliśmy po kurtki i założyliśmy je. Wróciliśmy też przez park, ale dłuższą drogą. Po drodze nakarmiliśmy pawie i gołębie. Następnie wsiedliśmy do autobusu i wróciliśmy do szkoły.
Ta wycieczka bardzo mi się podobała.
Marysia Mączyńska
10 lutego pojechaliśmy do Muzeum Jeździectwo i Łowiectwa.
My poszliśmy do części z ptakami. Pani opowiadała różne ciekawe rzeczy. Większość z nich wiedziałem.
Niezbyt mi się podobało.
Marcel
10 lutego pojechaliśmy autobusem do muzeum Myślistwa i Jeździectwa. Było tam bardzo ładnie, ponieważ bardzo fantastycznie udekorowano sale i były śliczne ptaki. Od pani, która nas oprowadzała bardzo się dużo dowiedzieliśmy o kaczkach, które zmieniają pióra przed zimą, bociany wracają co roku każde do swoich gniazd. Także dowiedziałam się, że najcięższe gniazdo waży tonę. Bardzo miło spędziłam tamten dzień.
10 lutego nasz klasa, 3a i klasa 3b wybrała się do Muzeum Łowiectwa i Jeździectwa, które znajduje się w łazienkach Królewskich
Gdy przyjechaliśmy trzeba było przejść się kawałek, aby dotrzeć do muzeum. Rozebraliśmy się i poszliśmy za przewodnikiem do Sali z ptakami. Pani dala nam chwilę, abyśmy obejrzeli eksponaty. Następnie przewodnik opowiadało budowie ptaków. Potem rozmawialiśmy o kaczkach. Dowiedziałam się, że te osobniki, które mają kolorowe lusterka lepiej pływają. Te natomiast, których lusterka są mniej widoczne lepiej nurkują. Te skłonności można również rozpoznać po pazurach. Następnie pani zaczęła opowiadać o Łabędziach. Dowiedziałam się, że te ptaki maja około 20 000 piór i są groźnymi ptakami. Później zobaczyliśmy najcięższego ptaka. Nazywał się drop i ważył około 16 kilogramów. Na koniec usiedliśmy, a pani opowiadała o wędrówkach ptaków. Musieliśmy już wychodzić. Nasza pani zrobiła nam jeszcze spacer po Łazienkach. Było super.
Dzięki tej wycieczce zdobyłam wiedze o ptakach.
Naomi
We wtorek, 10 lutego 2009 roku wybrałam się z klasą 3b na wycieczkę do łazienek. Tematem lekcji były „Wędrówki ptaków”. Dowiedziałam się wiele ciekawych informacji o życiu i zwyczajach tych skrzydlatych zwierząt. Najbardziej mnie zainteresowała ciekawostka, że największe na świecie gniazdo waży tonę i znajduje się w Niemczech. Ze wszystkich ptaków najbardziej podobał mi się łabędź. Wycieczka była udana i pouczająca.
Karen Caruso
10 lutego pojechaliśmy do Muzeum Łowiectwa i Jeździectwa w Łazienkach Królewskich. Mięliśmy lekcję o ptakach.
Dowiedzieliśmy się, że łabędzie maja najwięcej piór, około 20 tysięcy. Wiemy, że ptaki pochodzą od małych dinozaurów, bo mają łuski na nogach. Kaczki, które mają kolorowe lusterka dobrze pływają lecz źle nurkują, a te które mają szare lusterka dobrze nurkują.
Myślę, że klasie w muzeum się podobało. Mi średnio.
Dagmara
10 lutego pojechałem do Muzeum Łowiectwa i Jeździectwa. Jak szliśmy to wiewiórki strasznie blisko podchodziły do nas. Pani była bardzo miła i powiedziała bardzo mądre rzeczy. Wróciliśmy o 13.00.
Bardzo mi się podobało.
Jędrek