Na czwartkowej lekcji przyrody nie wyszliśmy do lasu… mróz był zbyt duży i obawialiśmy się, że zawarta w naszych organizmach woda zamarznie, nim dojdziemy do celu. Ta sprawa zamarzania była jednak tak ciekawa, że zajeliśmy się nią na lekcji w budynku! Sprawdziliśmy, jak i dlaczego działają termometry, dlaczego woda w ujemnej temperaturze zamiast kurczyć się tak jak inne ciecze, gazy i ciała stałe, ona wręcz przeciwnie, powiększa swoją objętość.
Przeprowadziliśmy kilka eksperymentów. Jeden z nich został złożony na parapecie w ofierze mrozowi, który dokona dzieła i… potwierdzi nasze teoretyczne rozważania na lekcji.
Pozdrawiam cieplutko
Marcin Kielin