Ogromnych wrażeń i mnóstwa emocji dostarczyło naszym aktorom nagrywanie świątecznego spektaklu. Ustawianie scenografii, akcje, cięcia, poprawki, wszystko przybrało kształt warsztatów teatralnych z prawdziwego zdarzenia. Mieliśmy operatora kamery, uczyliśmy się nie wyskakiwać z kadru i w miarę swobodnie poruszać po zbyt małej jak dla naszych aktorów scenie 🙂 Artyści wykazali się wielkim zaangażowaniem, sporą dawką cierpliwości do reżysera i kamerzysty oraz do powtarzania – czasem wielokrotnego – jednej sceny. Było zabawnie, gorąco, męcząco, długo, duszno, ciężko… Cóż, prawdziwa sztuka rodzi się w bólach! Mamy nadzieję, że uda nam się sprostać oczekiwaniom naszych drogich widzów. Marta Tondera