- 20 nitek nieugotowanego spaghetti,
- metr taśmy malarskiej,
- metr sznurka,
- 1 żelkę (piankę) Marshmallow,
Padały bardzo mądre odpowiedzi:
- praca metodą prób i błędów
- słuchanie siebie nawzajem
- nie wchodzenie sobie w słowo
- nie odrzucanie żadnego pomysłu
"Jak się okazuje największe wieże budują architekci, ponieważ oni wiedzą jaktworzyć stabilne konstrukcje (mają to na co dzień). A co z resztą osób, które podjęły wyzwanie? Na drugim miejscu po architektach są… dziewięcioletnie dzieci. Jak się okazuje najgorzej wypadają studenci biznesu – ich wieże są najniższe i rzadko stojąstabilnie. Studenci biznesu spędzają zwykle dużo czasu na tzw. budowaniu zespołu, próbują stać się liderem grupy i przeforsować swój pomysł, a także kłócą się i sprzeczają.
A dzieci?
One zachowują się zupełnie inaczej. Nie marnują czasu na zbędne tworzenie planów i ustalanie strategii, ale cały czas prototypują. Cały czas wykonują wersje próbne wieży i testują różne rozwiązania – a pianka cały czas jest na szczycie. Dzięki temu ich konstrukcje są zwykle stabilne i nie przewracają się po „wetknięciu” na szczyt pianki. Studenci biznesu i managerowie robią zupełnie inaczej. Najpierw długo planują jak będzie wyglądał projekt makaronowej wieży, rozrysowują go na papierze. Do budowania zabierają się pod koniec czasu i zwykle im go nie starcza. W ostatnich sekundach wtykają piankę Marshmallow na czubek i…. bez oddechu obserwują co się stanie. W większości przypadków dzieje się katastrofa – wieża przewraca się."
Dzieci odpowiadały: akceptacja, szacunek, współpraca, tolerancja! Brawo!!