Kiedy na pół godziny przed zakończeniem 24 godzin, zameldowałem Markowi, że aby pobić rekord, musi zrobić jeszcze 11 okrążeń, jego oczy rozbłysły, na zmęczonej twarzy pojawił się uśmiech. Po 23 godzinach i 50 minutach, poprosił nas, byśmy wspólnie z nim zrobili ostatnie okrążenie. Sobota 22 września 2007 roku o godzinie 10.05 Marek Szuster ustanowił nowy Rekord Świata w marszu Nordic Walking przez 24 godziny!
165 km! Mogło być więcej. Zostało jeszcze 10 minut. „Zostawmy to na następna próbę. Przecież muszę znowu pobić ten rekord”. Wszyscy patrzyliśmy na Marka z podziwem. Człowiek, który nie będąc wyczynowcem, potrafi zmusić swój organizm i umysł do pokonywania takich wyzwań, do tak morderczego wysiłku, musi być wielki.
Wreszcie koniec. Nieopisane zmęczenie, bolące, opuchnięte i poobcierane stopy, nogi ciężkie jak głazy narzutowe. To wszystko nieważne. Wzruszenie, niesamowita satysfakcja i radość to uczucia, które teraz zdominowały cały jego świat.
Uroczyste zakończenie rekordu, przygotowane w ogrodzie Szkoły Pro Futuro, było uwieńczeniem całej imprezy. Przejście przez specjalnie przygotowana bramę finałową w asyście całej społeczności Pro Futuro, pamiątkowe zdjęcia, rozmowy, autografy i nadanie Markowi honorowego członkostwa Uczniowskiego Klubu Sportowego Pro Futuro było podsumowaniem całej naszej wspólnej pracy. Marka – głównego bohatera i aktora tego projektu, wspaniałej młodzieży Gimnazjum nr 54 Pro Futuro, która dzielnie wytrwała na posterunku i pomagała Markowi w czasie całych 24 godzin oraz wszystkich, którzy sercem i dobrą myślą „maszerowali” wraz z nim.
Marek już zaplanował nowe wyzwania. Może i my tam będziemy wraz z nim … ?
Tomasz Różnicki